Archive for the ‘Choromański’ category

Maria Kuncewiczowa, Cudzoziemka.

8 grudnia, 2006

Motto wzięte z Heinego. Róża odwiedza swoją córkę Martę, która jest już dorosłą kobietą, mieszka z mężem i synem. Marty nie ma w domu, co bardzo ją denerwuje, bowiem zapowiedziała swoją wizytę. Spotyka się z jawną niechęcią ze strony służącej córki. Czuje się jak stara, niepotrzebna kobieta, ale to uczucie starannie przed wszystkimi ukrywa pod maską złości i cynizmu. Kiedy podczas zakupów córka powiedziała jej, że w czarnym swetrze wygląda jak jej stara kotka Petronella, kiedy jest najedzona, Róża „poczuła starość swoją, już dokonaną […] widoczną każdemu”. Na przekór córce kupiła sweter w jaskrawych kolorach. Wspomina swoje dzieciństwo w Taganrogu i miłość do Michała Bądskiego, syna jej nauczyciela gry na skrzypcach.

(więcej…)

Zazdrość i medycyna – streszczenie

4 grudnia, 2006

Michał Choromański, Zazdrość i medycyna.

Utwór dedykowany jest Rafałowi Malczewskiemu. Powieść zaczyna się od stwierdzenia, że „o godzinie siódmej wieczorem w całym mieście zgasło światło.” Pojawia się postać Widmara, krawca Abrahama Golda, jego dzieci: Anielki i Borucha, jego brata Izaaka Golda — montera rozdzielczego. Widmar czeka na krawca, który ma mu dać dowody zdrady jego żony Rebeki. W czasie, kiedy czeka na niego, gaśnie światło. Potem okazuje się (pod koniec książki), że zwarcie spowodował krawiec, który chwycił rękoma za linie wysokiego napięcia i został porażony prądem. Najpierw jednak autor cofa się do wydarzeń wcześniejszych.

Widmar miał młodą żonę i to było powodem jego zazdrości o nią. Podejrzewa ją o romans z chirurgiem Tamtenem, co zresztą okazuje się prawdą, a czego sygnały autor daje od początku (np. chirurg nuci wciąż piosenki, w których powtarza się imię Rebeka). Wygląd Rebeki nie jest jednoznaczny, raz wydaje się mężczyznom stara i brzydka, innym razem piękna. Miała ciemną, bizantyjską twarz.

(więcej…)